małe orchidarium |
||||
ostatnia zmiana 16.02.2006 | ||||
|
||||
W wielkiej rodzinie storczykowatych
spotykamy również rośliny niezwykłe, bo pozbawione liści jak np
Chilochisty. Wszędzie tam gdzie rosną panuje wysoka temperatura i bardzo wysoka wilgotność powietrza." - cytat z artykułu pt "Dziw natury - storczyki bezlistne mój skarb - Chiloschista lunifera" Tekst: Andrzej Smolarski-Kraków, prof. Polskiej Akademii Nauk w Instytucie Mechaniki Górotworu, wybitny kolekcjoner i znawca "storczykowych dziwów" - tekst na stronie PTMO (www.storczyki.org.pl) w dziale uprawa. Od czerwca 2003 mam dwie Chiloschisty, kupione w stanie
prawie zaniku. Postanowiłam się pochwalić, a jednocześnie pokazać innym pasjonatom te moje doświadczenia i próby. Pokazuję, nie udzielam rad. Proszę nie przesadzajcie Państwo swojej roślinki
natychmiast po
obejrzeniu zdjęć. Postanowiłam stworzyć im własny mikroklimat. |
||||
Chiloschista lunifera Zakup czerwiec 2003r. 08.08.2003 Stary pęd kwiatowy ani myśli uschnąć. Pojawiły się liście, stare korzenie napęczniały i są nowe przyrosty a wszystko to w bardzo krótkim czasie. Myślę, że wygląda zdrowo. 19.11.2003 Wygląda zdrowo, to już wiadomo. Ma dwa młode pędy, jeszcze nie wiem czy kwiatowe. Te rośliny mam od niedawna, nie rozróżniam jeszcze pędów ale jeżeli tylko jeden jest kwiatowy to już chyba sukces. |
||||
|
||||
Chiloschista pusilla Zakup czerwiec 2003r. 08.08.2003 Tu sytuacja wygląda bardzo źle, te maleńkie korzonki są wciąż zielone, ale nie widać chęci do życia. Poczekamy, może się coś zmieni. 19.11.2003 Przesadziłam na inną podkładkę. Doszłam do wniosku, że ten kawałek kory na którym była, zbyt szybko przesycha. Jeszcze jest, wciąż walczy, ja też. W październiku 2004 roku pomór zniszczył roślinę do końca. |
||||
|
||||
Chiloschista usnoides Zakup listopad 2003r. 19.11.2003 Tak mi się spodobało, że kupiłam trzecią. Nie ma jeszcze pojemnika, ale chyba zamontuję ją tak samo jak dwie poprzednie. 27.05.2005 W październiku 2004 roku rośliny moje ucierpiały. Był słoneczny dzień, niebo bez jednej chmurki, nikt nie otworzył okien. Powstała wysoka temperatura, później ochłodzenie. Rośliny zostały poddane działaniu wysokiej temperatury a później zalaniu wodą. Tylko nieliczne przetrwały. Ta przetrwała i zakwitła w maju 2005 roku. |
||||
|
||||
Plastikowe pudełko, widok. | ||||
|
||||
(C) 2002 - 2006 Ewa Jóźwiak |